Rozpoczynamy nasz cykl pt. „Instruktor radzi jak zdać egzamin na prawo jazdy”. Będziemy poruszać wszelkie problemy, z którymi zgłaszają się do naszych instruktorów kursanci, którzy chcą się doszkolić.
Na pierwszy ogień bierzemy parkowanie!
Parkowanie skośne
W przypadku parkowania skośnego jednym z największych kłopotów jest wyjazd do tyłu. Jest to spowodowane tym, że przez ustawienie samochodów widoczność jest niewystarczająca i trzeba mocno się wycofać, by coś zobaczyć. A wtedy można wymusić pierwszeństwo.
Jedynym rozwiązaniem jest powolne cofać się. Należy także pamiętać, że robienie przystanków na rozejrzenie się to nic złego. Dobrze też wychylać się daleko za fotel i patrzeć przez szyby aut zaparkowanych obok.
Parkowanie prostopadłe
Jednym z najczęstszych przypadków niezaliczenia egzaminu jest parkowanie prostopadłe.
Kursanci oblewają podczas wyjazdu na ulicę, co kończy się wymuszeniem pierwszeństwa.
Kłopoty są także przy początku parkowania. Za mały odstęp od wewnętrznej i auto nie mieści się w miejsce parkingowe albo za duży zamach i ryzyko uderzenia w samochód stojący po zewnętrznej. Czasami też kursanci nie sygnalizują manewru.
Pisaliśmy o tym także w jednym z naszych artykułów: parkowanie prostopadłe po prawej stronie, parkowanie prostopadłe po lewej stronie.
Jak zatem parkować prostopadle?
Należy wziąć duży zamach po zewnętrznej, żeby promień skrętu był szeroki, ale jednocześnie uważać, aby nie uderzyć w samochód stojący po zewnętrznej. Jeżeli jest ryzyko uderzenia, warto się zatrzymać i zrobić korektę, cofając i prostując auto.
W przypadku wyjazdu najlepiej nie łączyć ze sobą jednoczesnego cofania i patrzenia na drogę. Kiedy samochód skręca podczas cofania, zachodzi przednią częścią, więc dobrze jest na początku jechać prosto i patrzeć na drogę, a dopiero po wysunięciu się spomiędzy dwóch zaparkowanych samochodów, zacząć skręcać kierownicą. Wtedy nie będzie ryzyka kolizji.
Patrzenie na przód we wczesnej fazie cofania to też ryzyko wymuszenia pierwszeństwa. Żeby zaś nie zapomnieć o sygnalizowaniu manewru, kierunkowskaz najlepiej jest włączyć od razu.
Parkowanie równoległe
Tutaj najczęściej powtarzającym się błędem jest brak zachowania odpowiednich odstępów i cofanie zbyt blisko stojącego na końcu miejsca samochodu.
Dlatego podjeżdżając do miejsca parkingowego, należy ustawić się jak najbliżej prawej strony. Cofając, skręcać po minięciu, chociaż o kilkadziesiąt centymetrów samochód, za którym się parkuje. W trakcie ustawiania auta, cały czas kontrolować przez tylną szybę odstęp od drugiego samochodu, a nie skupiać uwagę tylko na lusterkach.
Przeczytaj również: